Złożenie pozwu (czy innego pisma inicjującego postępowanie przed sądem) nie wyłącza możliwości rozwiązania sprawy w sposób polubowny, tj. poprzez zawarcie stosownej ugody. Niejednokrotnie zresztą samo już tylko złożenie pozwu (spowodowanie stanu zawisłości spornej sprawy przed sądem) stanowi okoliczność mobilizującą nierzetelnego kontrahenta do dobrowolnego spełnienia świadczenia. W stanie zawisłości sprawy przed sądem strony mogą przy tym zawrzeć zarówno ugodę sądową (stanowiącą tytuł egzekucyjny i polegającą na złożeniu stosownych oświadczeń do podpisywanego przez strony protokołu rozprawy), jak i ugodę pozasądową (umowę cywilnoprawną, o treści której należy poinformować sąd).

Nie ulega przy tym wątpliwości, że to na podmiocie inicjującym postępowanie sądowe spoczywa obowiązek uiszczenia stosownej opłaty sądowej od pozwu (wniosku) – w różnej wysokości, zależnej od przedmiotu oraz wartości przedmiotu sporu.

Ustawodawca przewidział szereg rozwiązań, mających zachęcać strony do polubownego rozstrzygania sporów, w tym także na gruncie ustawy z dn. 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej: UKSC). W przepisie art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. h UKSC przewidziano mianowicie, że sąd zobligowany jest zwrócić stronie całą uiszczoną przez nią opłatę od pisma wszczynającego postępowanie w pierwszej instancji, jeżeli postępowanie zakończyło się zawarciem ugody przed rozpoczęciem rozprawy przed sądem pierwszej instancji. Podobnie, w przepisie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit d UKSC przewidziano, że sąd z urzędu zwraca stronie połowę uiszczonej opłaty od pisma wszczynającego postępowanie w drugiej instancji, w której sprawa zakończyła się zawarciem ugody sądowej.

Lektura obu przywołanych przepisów nie pozostawia wątpliwości, że ustawodawca posługuje się pojęciem „ugody” dla określenia polubownego rozwiązania sporu „przed rozpoczęciem rozprawy przed sądem pierwszej instancji” (art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. h UKSC), podczas gdy w przepisie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit d UKSC wiąże on obowiązek zwrotu połowy uiszczonej opłaty wyraźnie (i wyłącznie) z zawarciem przez strony „ugody sądowej”. Elementarne zasady wykładni obu przywołanych norm prawnych nakazywałyby twierdzić, że rozróżnienie przez ustawodawcę pojęć „ugody” i „ugody sądowej” nie jest przypadkowe i że pojęcie „ugody” (o której mowa w przepisie art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. h UKSC) należy w tym przypadku traktować jako pojęcie obejmujące ugody pozasądowe. Trudno sobie zresztą wyobrazić, w jaki sposób miałoby dojść do zawarcia ugody sądowej „przed rozpoczęciem rozprawy”, skoro istotą komentowanej ugody pozostaje wciągnięcie jej osnowy właśnie do protokołu rozprawy (która musi się wcześniej rozpocząć) i stwierdzenie jej treści podpisami stron (dla tego zaś przypadku ustawodawca przewidział w przepisie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. c UKSC. Oznacza to, że sąd zwraca z urzędu połowę uiszczonej opłaty, jeżeli postępowanie w pierwszej instancji zakończyło się zawarciem ugody sądowej po rozpoczęciu rozprawy).

Problematyczny w orzecznictwie okazał się jednak ustawowy zwrot „jeżeli postępowanie zakończyło się zawarciem ugody”. Sądy powszechne zajmowały bowiem (niejednolicie) stanowisko (por. m.in. wyrok SO w Toruniu z dn. 20 marca 2017 r., sygn. akt VI Gz 57/17, opubl. POSP), że zawarcie ugody pozasądowej niekoniecznie powoduje taki skutek. W wykonaniu ugody pozasądowej strona inicjująca postępowanie sądowe zobowiązuje się bowiem zwykle do cofnięcia pozwu (wniosku) i to właśnie ta czynność (nie zaś zawarcie ugody pozasądowej) wywołuje skutek w postaci zakończenia postępowania (które powinno zostać umorzone). Dla tej zaś sytuacji ustawodawca przewidział (w przepisie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. a UKSC), że sąd z urzędu zwróci stronie połowę uiszczonej opłaty od pisma cofniętego przed rozpoczęciem posiedzenia, na które sprawa została skierowana.

Zagadnienie okazało się być na tyle istotne i kontrowersyjne, że wymagało podjęcia uchwały przez Sąd Najwyższy. Uchwała ta nie jest niestety przychylna dla stron ugód pozasądowych. Zgodnie z poglądem wyrażonym w uchwale z dn. 23 lutego 2018 r. (III CZP 88/17) przepis art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. h UKSC dotyczy bowiem wyłącznie ugody sądowej oraz ugody zawartej (w toku postępowania sądowego) przed mediatorem.

Stanowisko wyrażone w uchwale (która oczekuje uzasadnienia) jest co najmniej kontrowersyjne, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę wykładnię gramatyczną przepisu art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. h UKSC. W kontekście uwag powyżej, proponowana wykładnia czyni w istocie przepis art. 79 ust. 1 pkt 1 lit. h UKSC przepisem martwym. Należy ją jednak mieć na uwadze w toku pozasądowych negocjacji ugodowych (podejmowanych przed rozpoczęciem pierwszej rozprawy, czy posiedzenia, na które sprawa została skierowana), w tym zwłaszcza w zakresie poszukiwania rekompensaty połowy uiszczonej opłaty od pozwu (wniosku) od przeciwnika.